Buraki z czekoladą? On łamie wszelkie zasady

Mówi o sobie „łowca smaków”. Znajomi nazywają go „łobuzem w kuchni”. Jest łobuzem, bo nie był grzecznym dzieckiem, a w kuchni lubi łamać zasady. Tworzy smaki, które wydają się ekscentryczne i odnosi pierwsze sukcesy.

Filipa Stępniaka z Pszczyny niedawno można było zobaczyć w programie Polsatu „The Brain. Genialny Umysł”. Występują tam osoby z niezwykłymi zdolnościami. Otrzymał trzy dania przygotowane według przepisu Ewy Wachowicz z listą ich składników. Jego zadaniem było wyczucie w każdym z tych dań, którego ze składników nie dodano. I choć udało mu się odgadnąć tylko raz, to i tak osiągnął sukces. Na całym świecie w tym programie nikomu nie udało się trafić więcej razy.

Filip ma zdolność wyczuwania każdego smaku. - Czasami nie potrzebuję czegoś gotować, by przewidzieć smak potrawy. A jedząc konkretne danie, potrafię przewidzieć czego w nim brakuje, nawet jednej przyprawy, czy nawet warzywa w wywarze – mówi. A nie chodzi o standardowe smaki.

Dzięki swojej umiejętności 20-latek tworzy wyjątkowe potrawy. - Nigdy wcześniej nie pomyślałbym, że zrobię chłodnik z pieczonej papryki i malin. Kiedy babcia usłyszała co robię, chwyciła się za głowę. Ale jak później zjadła, była w szoku, że to może być takie smaczne. Robiłem ciasto rozmarynowo-pomarańczowe albo krem cebulowy z masłem orzechowym. Wcześniej piekłem ciasto buraczane z czekoladą. Dlatego postanowiłem połączyć ciemną czekoladę z serem kozim i burakami. To było moje chyba najbardziej zaskakujące połączenie. Smakuje jak trufla – opowiada. Jego gotowanie to często improwizacja, bo lubi wymyślać coś zupełnie nowego. 

Filip prowadzi też bloga kulinarnego o nazwie... Łobuz w kuchni (lobuzwkuchni.blogspot.com).

Więcej o Filipie można przeczytać w aktualnym numerze "Gazety Pszczyńskiej". W sklepach za 1 zł!

pako