Bramka będzie uruchamiana zdalnie
13.08.2014, 09:26 |
Pszczyna
We wrześniu mają się pojawić udogodnienia dla niepełnosprawnych pomiędzy peronami na dworcu. Póki co, z zachowaniem bramki.
Już wcześniej informowaliśmy, że PKP PLK ma w planach zastąpienie kładki nad torami przejściem podziemnym, które miałoby być dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Teraz, by osoby np. na wózku inwalidzkim czy choćby matki z wózkami dostały się z dworca na peron drugi (tam zatrzymują się najpopularniejsze pociągi, do Bielska i Katowic) trzeba wcześniej poinformować telefonicznie pracownika stacji, który przyjdzie i otworzy bramkę, zamkniętą na kłódkę.
O tym, że takie rozwiązanie budzi sporo problemów pisaliśmy w maju, przytaczając opowieść poruszającego się na wózku Piotra Kloca z Pszczyny (na zdjęciu). Przejście podziemne ma pojawić się prawdopodobnie dopiero w 2020 roku, ale spółka jeszcze w tym roku zmieni system działania bramki między peronami.
Na czym polegać ma ta zmiana? - Polskie Linie Kolejowe uruchomiły procedurę zlecenia wykonania remontu tego przejścia w zakresie montażu nowej bramki przesuwnej, która będzie otwierana zdalnie, montażu urządzenia przywoławczego do komunikacji głosowej z dyżurnym ruchu, kamery, a także monitoringu, który będzie obsługiwany z nastawni – mówi Jacek Karniewski z PKP PLK.
W praktyce przy nowej bramce pojawi się urządzenie głosowe, do którego należy podejść i poinformować, że chce się przejść przez bramkę. Dyspozytor będzie widział przez kamerę tę osobę i zdalnie, bez opuszczania stanowiska otworzy bramkę. - To rozwiązanie na już, w planach jest budowa przejście podziemnego – przyznaje Karniewski. Prace mają zacząć się w drugiej połowie sierpnia.
Jednocześnie cały czas trwa remont pszczyńskiego dworca. Jak dowiedzieliśmy się w PKP, wrześniowy termin zakończenia prac nadal jest aktualny. W najbliższym czasie mają zacząć się odbiory obiektu.
Gazeta Pszczyńska
pako