Brama Żorska została odkryta. Teraz czeka na zasypanie
Pszczyna | 13.07.2018, 09:47 |
Wykopaliska na ul. Wojska Polskiego dobiegły końca. Chociaż trwały dłużej niż zakładano, wynik jest satysfakcjonujący. Archeolodzy odkryli fragment poszukiwanej Bramy Żorskiej.
Od początku maja trwały prace archeologiczne w okolicach rynku. Termin zakończenia wykopalisk przedłużył się ze względu na złe warunki pogodowe, m.in. kilka razy wykop został zalany. Celem badań była weryfikacja istnienia w okolicach skrzyżowania ul. Wojska Polskiego z ul. Warowną zachodniej bramy miejskiej, tzw. Bramy Żorskiej.
– Tę zagadkę udało nam się pozytywnie rozwiązać. Mur kamienny, który uchwyciliśmy w wykopie posiada przejazd bramny, ma też lico od strony południowej, czyli rzeczywiście jest to początek bramy – mówi Grzegorz Mądrzycki, kierownik wykopalisk. - Na pewno sam mur tej bramy powstał już na nawarstwieniach średniowiecznych. Mamy późnośredniowieczną ceramikę spod muru, czyli brama musiała powstać w XV wieku, nie wcześniej. Jaka była szerokość przejazdu tego rzeczywiście nie wiemy - dodaje. Jest jeszcze szansa na zdobycie nowych informacji. Konserwator nakazał przy pracach drogowych dokonać małego przegłębienia. Możliwe, że pozwoli to uchwycić zasięg muru.
Oprócz tego, do ostatniego dnia prac przy wykopie pracownicy znajdowali dużo zabytkowych obiektów ruchomych. Wszystkie obiekty trafią do Muzeum w Wodzisławiu Śląskim. – Dyrekcja Muzeum Zamkowego w Pszczynie nie była zainteresowana przejęciem tych zabytków. Twierdzą, że mają małą powierzchnię magazynową. W Wodzisławiu Śląskim jest najbliższe muzeum, gdzie jest dział archeologii i archeolog, który za to odpowiada – wyjaśnia Grzegorz Mądrzycki.
Fragmenty bramy, jak i innych murów w wykopie wraz z pruskim kanałem zostały zabezpieczone i czekają na ponowne zasypanie.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu "Gazety Pszczyńskiej" - nr 13. W sprzedaży od 10 lipca.
man