Aż 40 tys. zł na nasadzenia na rondzie?
| Pszczyna | 20.12.2015, 11:04 |
Tyle pieniędzy przewidziano w budżecie gminy Pszczyna na rok 2016 na zadanie pn. „Zagospodarowanie ronda na skrzyżowaniu ulic Cieszyńskiej, Bielskiej, Korfantego w Pszczynie”.
Czy 40 tys. zł na ten cel to dużo? Zdania były na czwartkowej sesji podzielone. - Rondo nie wymaga w dniu dzisiejszym tak poważnych zmian. Wystarczy wycinka czy zmniejszenie wysokości roślin – zauważyła radna Renata Dyrda.
Radni przyjęli też wniosek Barbary Psik, by te środki przeznaczyć nie na zagospodarowanie ronda, a na budowę chodnika przy ul. Katowickiej w Piasku. Burmistrz jednak stwierdził, że nie będzie tego wniosku realizował, bo jest nieekonomiczny – pozwoli na budowę niewielkiego fragmentu chodnika.
- Dzisiaj to rondo jest bardzo niebezpieczne. Jest ze względu na stan zadrzewienia bez całkowitej widoczności. Pierwotnie dostaliśmy projekt modernizacji części zielonej ronda na prawie 80 tys. zł. Staramy się to ściąć maksymalnie, by udrożnić widoczność na rondzie. Stąd to zadanie w budżecie, również pod kątem bezpieczeństwa – tłumaczył burmistrz Dariusz Skrobol.
pako
Zobacz także
.jpg)
Komentarze:
ja to zrobię za moją roczna pensję za 20000,- wytnę przytnę zadbam i skasuję co się należy jak tak dobrze z budżetem stoimy
Czyli 40.000 tys na rondo pójdzie?Tylko dobry gospodarz wie co jest dobre i niech tak zostanie.To się nazywa władza absolutna.Za chwile będziemy tworzyć w Pszczynie ruch obrony przed dobrym gospodarzem bo nam zrujnuje Pszczynę.Ale będzie go bronił komendant od autka.Tak się pracuje!
Bardzo dobrze, że radni się na to nie zgodzili, pełen szacunek bo to już byłaby przesada. Jako podatnik jestem zadowolony,że te pieniądze pójdą na inny cel .
80 tys. zł na modernizację zieleni na parunastu metrach kwadratowych?! Chciałbym zobaczyć ten przedmiar i kosztorys. Jeśli takie pieniądze przeznaczane są na tego typu głupoty, to niech lepiej wykarczują całą rosnącą tam roślinność i pozostanie kwestia tylko wykoszenia trawki, co będzie kosztować kilkaset złotych.
