Arkadiusz Gardiasz nowym przewodniczącym Kolonii Jasnej

Wczorajsze spotkanie mieszkańców na Kolonii Jasnej zamknęło tegoroczny cykl zebrań sołeckich i osiedlowych w gminie Pszczyna.

Wczorajsze zebranie na Kolonii Jasnej, które odbyło się w Szkole Podstawowej nr 18 w Pszczynie, miało charakter sprawozdawczo-wyborczy. To był też ostatni dzień pracy zarządu osiedla, który przez ostatni rok pracował w składzie: Mirosława Manowska (przewodnicząca), Jan Pęciak, Irena Lip, Regina Ficyk oraz Arkadiusz Gardiasz.

Za współpracę podziękowała Mirosława Manowska. Podkreślała, że wsparcie, które otrzymywała od mieszkańców dodawało jej energii do pracy. Życzenia dobrej współpracy skierowała również do obecnego na sali burmistrza Pszczyny, Dariusza Skrobola. Życzyła, by współpraca z nowo wybranym zarządem osiedla Kolonia Jasna układała się lepiej niż z tym, który był dotychczas.

W wyborach na nowego przewodniczącego zgłoszono trzech kandydatów – Arkadiusza Gardiasza, Marka Szklorza i Mirosławę Manowską. Jedynie Arkadiusz Gardiasz zgodził się kandydować na to stanowisko. Rozdano 93 karty do głosowania, a radny w głosowaniu uzyskał 84 głosy poparcia na 89 oddanych ważnych głosów. Kandydata na przewodniczącego zgłosiła Mirosława Manowska, która podkreślała jego zaangażowanie w dotychczasowej pracy na rzecz Kolonii Jasnej.

Podczas wczorajszego zebrania wybrano także nowy zarząd osiedla. Zgłoszono pięciu kandydatów – Reginę Ficyk, Zbigniewa Kubicę, Irenę Lip, Mirosławę Manowską i Marka Szklorza. Do nowego zarządu osiedla wybrano Marka Szklorza (otrzymał 65 głosów), Irenę Lip (62 głosy), Mirosławę Manowską (59 głosów) oraz Reginę Ficyk (54 głosy). Zbigniew Kubica otrzymał poparcie 37 mieszkańców.

Wśród mieszkańców obawy wzbudziły brak sympatii pomiędzy radnym Arkadiuszem Gardiaszem a burmistrzem. W trakcie zebrania mieszkańcy odnosili się do sytuacji, w której to Dariusz Skrobol wyprosił podczas grudniowego spotkania radnego Arkadiusza Gardiasza. Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj. Obawy dotyczyły wpływu wspomnianej sytuacji na jakość współpracy pomiędzy nowym przewodniczącym a burmistrzem. Z sali padły propozycje, by panowie w końcu się polubili. Na zarzuty burmistrz Pszczyny odpowiedział, że szanuje pracę każdego radnego i wysnute obawy są bezpodstawne. Na znak wzajemnej sympatii obaj panowie uścisnęli dłonie.

Przypomnijmy, że to nie pierwsza taka sytuacja, gdy radny miejski zostaje przewodniczącym osiedla. Podobnie było na zebraniu na osiedlu Piastów, kiedy to przewodniczącym osiedla został Kamil Widłok. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

az