22% bez umów

Miedźna

Choć jest lepiej niż kilka lat temu, jednak ciągle 22% mieszkańców nie posiada umów na wywóz śmieci. - Będziemy rygorystycznie pociągać do odpowiedzialności – zapowiadają w gminie.


W ramach gospodarki odpadami w gminie prowadzona jest selektywna zbiórka odpadów komunalnych w ogólnodostępnych pojemnikach, za którą za trzy lata od 2007 – 2008 r. gmina wydała 68 tys. 208 zł. Prowadzona jest też tzw. wystawka, czyli zbiórka opakowań po zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, którego mieszkańcy mogą się za darmo pozbyć. W ubiegłym roku specjalistyczna firma zebrała ok 25 Mg niebezpiecznych dla środowiska odpadów. Niektórym mieszkańcom ciągle jeszcze wydaje się, że każdych śmieci można pozbywać się za darmo.

Radni przyznają, że to ciągle w gminie problem. - W marcu tego roku złożyłem interpelację dotyczącą śmieci. Otrzymaliśmy zapewnienie, że sytuacja się zmieni, a tu ponad 400 gospodarstw nie ma umów. To szokujące. Mieszkańcy wyrzucają śmieci w środku dnia, jeśli widzą dziurę w ziemi, zaraz wypełniają ją śmieciami... Jak można być tak bezkarnym? - pytał radny Marek Mucha. Radny Stanisław Lubański zwrócił uwagę na pojemniki ogólnodostępne, które dają fatalny obraz gospodarki odpadami.

O ile w tym przypadku ciężko złapać kogoś za rękę i pociągnąć do odpowiedzialności (tym bardziej że śmieci przywożone są najczęściej spoza gminy), tak w kwestii umów radny Mucha otrzymał zapewnienie, że ci, którzy ich nie mają, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami. Na razie na 1987 posesji w całej gminie umowy posiada 1550, co daje 78%. Jak to wygląda w poszczególnych sołectwach? Gilowice – 250 umów na 305 posesji, Góra – 483 na 599, Grzawa – 81 na 111, Frydek – 190 na 241, Miedźna – 235 na 334 i Wola )sołectwo) – 311 na 397.

agw