
11. Żubr przyznany
07.10.2006, 11:57 |
Co ma wspólnego żubr i język francuski? Jedno i drugie wiąże się z jedną osobą – Danielem Menschaert’em.
Podczas II Forum Frankofońskiego, któremu w tym roku przyświecało hasło „ Śląsk rozwiązuje języki”, starosta Józef Tetla wraz z wicestarostą Krystianem Szostakiem uhonorowali statuetką delegata Rządów Wspólnoty Francuskiej Belgii i Regionu Walonii w Polsce. Jest to prestiżowe wyróżnienie, które trafia na ręce osób szczególnie zasłużonych. Na wniosek Zbigniewa Noskowskiego, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im. B. Chrobrego, żubr przyznany został również Danielowi Menschaert’owi. – Pomysł statuetki powstał dwa lata temu. Wybraliśmy żubra, bo symbolizuje ziemię pszczyńską. Od tego czasu wyróżniliśmy nim wiele znamienitych. Pora na kolejną statuetkę, która ma numer 11 – powiedział wicestarosta Krystian Szostak. Manschaert otrzymał również podziękowania z Kuratorium Oświaty za patronat nad całym projektem. Jak podkreślano w podziękowaniach, to właśnie dzięki jego wsparciu i inicjatywie program odniósł sukces. Żubr to nie jedyne wyróżnienie, które w tym dniu zostało przyznane. Mija 10. rok współpracy Polski z Wspólnotą Walonia-Belgia. Daniel Menschaert zwrócił się do belgijskiego króla o uhonorowanie najaktywniejszych partnerów. Obecny na forum marszałek województwa śląskiego, Michał Czarski, został Komandorem Orderu Leopolda II. Odznaczenie przyznane zostało również Renacie Klimek-Kowalskiej, współautorce projektu klas frankofońskich, która otrzymała miano Kawalera Orderu Leopolda II.
- Wierzę, że ruch frankofoński będzie się dalej tak pomyślnie rozwijał – powiedział wicestarosta Krystian Szostak, składając podziękowania Zbigniewowi Noskowskiemu za trzymanie pieczy nad całością projektu. Dyrektor „Chrobrego” wraz z nauczycielką języka francuskiego, Edytą Wojciech, otrzymali również podziękowania od Laurence Dyèvre z ambasady Francji. Na tym nie koniec. W raporcie z roku pilotażowego frankofońskiego programu Renata Klimek – Kowalska wskazała na potrzeby, wśród których znalazł się też ograniczony dostęp do piosenki francuskiej. W „Chrobrym” już nie jest. A to za sprawą Daniela Manschaert’a, który podarował dyrektorowi Noskowskiemu pokaźną płytotekę Jacquesa Brela.
jh