100-latka świętuje urodziny i zdradza receptę na długie życie
Pszczyna | 08.02.2018, 11:02 |
W niedzielę, 4 lutego Anna Kokot z Pszczyny obchodziła setne urodziny. Jubilatka wzięła udział we mszy św., na którą przybyła m.in. najbliższa rodzina, sąsiedzi, a także przedstawiciele zarządu osiedla Stara Wieś, Marian Szwarc, przewodniczący oraz radna Marcelina Leki.
W nabożeństwie uczestniczył burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol, który wręczył list gratulacyjny od premiera Mateusza Morawieckiego.
- Tak wspaniały jubileusz to powód do wielkiej dumy, radości i rodzinnych spotkań. W imieniu swoim oraz władz miejskich Pszczyny życzymy Pani przede wszystkim dobrego zdrowia, szczęścia ukrytego w codziennych drobiazgach oraz jak najwięcej ciepła i ludzkiej życzliwości. Niech każdy nowy dzień pełen będzie słońca i uśmiechu, optymizmu i prawdziwej radości wśród kochających ludzi - życzył burmistrz Dariusz Skrobol
Anna Kokot urodziła się 4 lutego 1918 roku w Starej Wsi. Jest córką Rozalii i Franciszka Kiermaszów, ostatnią żyjącą osobą spośród dziesięciorga rodzeństwa. Należy do długowiecznej rodziny, jej siostra Marta żyła 102 lata!
Pani Anna całe życie poświęciła wychowaniu dzieci i wnucząt. Z pierwszego małżeństwa miała córkę. Życie nie oszczędziło jej przykrych sytuacji. Jej pierwszy mąż Jan zginął trzy lata po ślubie.
Po wojnie, w 1948 roku wyszła ponownie za mąż. Z mężem Robertem przeżyli 64 lata, wychowując wspólnie czworo dzieci.
Pani Anna doczekała czterech pokoleń potomków. Ma 10 wnuków, 18 prawnuków i troje praprawnuków.
Jak mówi, jej receptą na długie życie jest ciężka praca i życie w ciągłym ruchu. Mając 98 lat uprawiała jeszcze ogródek, a kondycji wtedy mógłby pozazdrościć jej niejeden 50-latek.
Aby zachować dobre krążenie, co rano kąpie się w zimnej wodzie, a wieczorem pije kieliszek wódki przed snem.
UM Pszczyna
pako